Jeszcze niedawno każdy mój dzień to była walka z czasem. Po pracy gnałam do domu próbując sobie przypomnieć, co mam do zrobienia, zastanawiając się, czy przypadkiem to nie ja mam dzisiaj zawieźć syna na zajęcia. Równocześnie snułam rozważania nad tym, co dzisiaj mam zrobić na kolację, i czy na pewno mam wszystkie składniki.
Aż wstyd powiedzieć, ile razy zdarzyło mi się zapomnieć o wizycie lekarskiej dzieci, pomylić godzinę zebrania w szkole lub kupować komuś prezent na bardzo ostatnią chwilę. Na szczęście mam już to za sobą. Mam trójkę dzieci, więc nie mogę powiedzieć, że w naszym domu panuje spokój, ale działamy jak dobrze naoliwiona maszyna. Najbardziej zaś zaskakujące jest to, że nie wymagało to od nas jakiegoś wielkiego wysiłku. Wszystko co zrobiliśmy, to powieszenie w przedpokoju wielkiej tablicy korkowej, z której uczyniliśmy nasze centrum zarządzania.
Co to jest centrum zarządzania?
Nasze centrum to przede wszystkim planer rodzinny. Łączy funkcję kalendarza, tygodniowych planów zajęć, planera posiłków. Tablica wisi w widocznym miejscu i informuje nas, kto, kiedy co robi. Pomaga nam zadecydować, czy jesteśmy dobrze przygotowani na dany dzień, czy musimy coś zmienić. Ułatwia planowanie zakupów i zarządzanie budżetem. Zamieszczamy tam także ważne dla nas informacje oraz przechowujemy zaproszenia, oraz bilety.
Co zawiera nasz planer rodzinny?
Na naszej tablicy wisi trójdzielny kalendarz, na którym zaznaczamy bardziej dalekosiężne plany i wydarzenia, o których w przeciwnym wypadku moglibyśmy zapomnieć. Notujemy tam wizyty lekarskie, zebrania szkolne, przedstawienia, ważne mecze i występy. Zaznaczamy daty urodzin członków bliższej i dalszej rodziny, a także kolegów i koleżanek dzieci. Tuż obok wiszą plany lekcji dzieci wraz z ich wszystkimi zajęciami dodatkowymi. Umieściliśmy je na specjalnych kartach, po których można pisać flamastrem suchościeralnym, na wypadek, gdyby coś trzeba było łatwo zmienić.
Oprócz tego mamy samoprzylepne karteczki do notowania niespodziewanych zakupów lub rzeczy, które trzeba przygotować. Planer uwzględnia także harmonogram sprzątania wraz z informacją, co kto robi. Mamy także planer posiłków i miejsce do przyczepiania list zakupów.
Jak korzystamy z planera?
Samo tworzenie planera pozwoliło nam ustalić wiele rzeczy. Harmonogram sprzątania to był dla nas strzał w dziesiątkę — w domu jest czysto, a na sprzątanie nie poświęcamy dużo czasu — po prostu każdego dnia poświęcamy około 15 minut na realizację planu porządków. Na etapie tworzenia centrum zarządzania podjęliśmy decyzję, że chcemy planować posiłki. To z kolei ułatwiło robienie list zakupów.
Jeśli chodzi o plany i ich realizację, samo stworzenia planera niewiele by pomogło — ważna jest systematyczność w uaktualnianiu planera.
Nauczyliśmy się, że gdy tylko coś wyskakuje należy podejść do planera i to zanotować. Dzieci od razu po szkole zaznaczają zmiany w planach zajęć i wpisują do kalendarza najważniejsze wydarzenia. W niedzielę uaktualniam tygodniowy harmonogram na podstawie kalendarza. Na bieżąco dopisujemy szczegółowe plany na następny dzień. Nie zajmuje to dużo czasu — na pewno dużo mniej, niż traciliśmy będąc pogrążeni w chaosie.
Na naszym blogu
Planowanie
Dowiedz się, jak nauczyć się planowaćZabawa
Zainspiruj się naszymi pomysłamiPlaner Familiowo
Poznaj nasz planer